Obawy rodziców podczas Sesji RM

 Obawy rodziców podczas Sesji RM

Na poniedziałkową sesje rady miejskiej Rydzyny przybyła grupa zaniepokojonych rodziców, którzy postanowili wyrazić swoje obawy związane ze strajkiem nauczycieli.

Padło wiele pytań do burmistrza i sekretarza, związanych ze strajkiem i rozmowami z nauczycielami.

Rodzice, którzy pojawili się na sesji, obawiają się szczególnie o to, czy strajk nie wpłynie na zaległości w nauce, które mogą być nie do nadgonienia przez słabszych uczniów. Podziękowali jednak za sprawne przeprowadzenie egzaminów, które w naszej gminie odbyły się bez zarzutu.

Temat wzbudza emocji i kontrowersji. Tu, w gminie, niewiele można zdziałać, bo prawdziwe rozgrywki toczą się znacznie wyżej. Dopiero najbliższe dni pokażą, czy rząd oraz politycy opozycji zdecydują się wyjść z innymi propozycjami i jak zareaguje na nie ZNP.  – Strajk to było jedyne wyjście – mówią nauczyciele, jednak rozumieją obawy rodziców i wiedzą, że – gdyby strajk przeciągnał się dłużej – mogą pojawić się duże zaległości.

Według naszych ustaleń nie ma jednak podstaw, co do możliwego przedłużenia roku szkolnego 2018/2019 i nie zostanie zmieniony kalendarz roku szkolnego.

Warto w tej sytuacji przetoczyć zdanie Rzecznika Praw Dziecka, Mikołaja Pawlaka, który zdaje sobie sprawę, że „trzeba wypracować taką metodę, żeby uczniowie w ramach swojego czasu, który muszą poświęcić na naukę, nadrobili ten materiał”. By udało się to zrealizować, potrzebna jest współpraca nauczycieli i rodziców.

Póki co, sytuacja jest patowa. W jaki sposób temat został omówiony podczas sesji, możecie obejrzeć na poniższym nagraniu.

[WIDEO]348[/WIDEO]

 

Zobacz także