Obra pokonała Rydzyniaka [VIDEO]

 Obra pokonała Rydzyniaka [VIDEO]

Mecz Rydzyniaka był długo oczekiwany. Na stadionie pojawiło się mnóstwo kibiców. Niestety, po dramatycznym meczu i rzutach karnych w Finale Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno, Obra Kościan pokonała drużynę gospodarzy.

To już kolejne, trzecie z kolei, zwycięstwo Obry. Regulaminowy czas gry przyniósł nie tylko mnóstwo emocji, ale też remis 2:2. Taki wynik oznaczał jedno: rzuty karne, w których wszystko zależało od szczęścia i zachowania zimnej krwi.  Ostatecznie goście wygrali 3:1.

Na boisku w Rydzynie pojawiło się wielu kibiców, gotowych do dopingowania swojej drużyny. Już na początku spotkania goście stworzyli sporo sytuacji, ale pierwszą bramkę w meczu po dośrodkowaniu w pole karne zdobył Artur Jurga i to Rydzyniak prowadził 1:0. Radość nie trwała długo; wyrównującą bramkę dla Obry strzelił Piotr Sznabel. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Obie drużyny wiedziały, że mogą wygrać i w takich nastrojach udali się do szatni.

Od początku drugiej połowy obie ekipy miały swoje szanse, ale brakowało skutecznego wykończenia stworzonych sytuacji. Dopiero w 87 minucie po rzucie wolnym dla Obry wykonywanym przez Krzysztofa Marchewkę skapitulował bramkarz Rydzyniaka Marcin Rudziewicz i  kościaniacy wyszli na prowadzenie. Sędzia tego spotkania doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry. Zawodnicy Rydzyniaka zaatakowali. W ostatniej akcji meczu Szymon Kajoch, po dośrodkowaniu w pole karne, strzelił drugą bramkę.

Remis oznaczał rzuty karne, podczas których wszystko mogło się rozstrzygnąć. Było „gorąco”. Bramkarze spisali się świetnie. Po dwóch seriach żadna z drużyn nie zdobyła bramki. Emocje, stres, presja – te uczucia towarzyszyły piłkarzom i kibicom, którzy niecierpliwie oczekiwali na rozstrzygnięcie spotkania. W kolejnych podejściach goście zachowali więcej spokoju.  Obra wygrała 3:1 i to do niej powędrował Puchar.

[WIDEO]350[/WIDEO]

&t=5s

 

[WIDEO]351[/WIDEO]

 

Zobacz także