Leśne przemyślenia

Nasza czytelniczka postanowiła podzielić się z nami leśnymi przemyśleniami. Podczas spaceru do lasu zrobiła kilka zdjęć. „Może kilka osób przeczyta i postanowi zabrać ze sobą worek i zebrać kilka śmieci, lub co lepsze inni przestaną śmiecić” – pisze. 

Postanowiliśmy opublikować mail od czytelniczki:

„Narodowa kwarantanna spowodowała, że las stał się bardzo popularnym miejscem. Wiele osób biega, chodzi na spacery, jeździ rowerem, aż chciałoby się krzyczeć, że to SAMO ZDROWIE! . Na fb można zobaczyć zdjęcia wrzucane z wypadów do LASU, widać na nich uśmiechnięte twarze odwiedzających, zwierzęta, roślinność, ale zastanówmy się czy cały las tak wygląda? Czy są miejsca, na które patrzymy z zażenowaniem? Czy wszyscy ludzie potrafią uszanować las, który daje nam tak wiele. Podczas zakazu wstępu do lasu wielu buntowało się i narzekało, że las to dobro wspólne i nie można zakazać wejścia do niego. Chwilę po otwarciu lasów, Polskę obiegała informacja o płonącym Biebrzańskim Parku Narodowym. Susza, która panuje obecnie w kraju stanowi duże zagrożenie dla terenów leśnych, czyli domu wielu zwierząt, ptaków i roślin. Chodziłam do lasu jeszcze, zanim to stało się modne, ale dopiero teraz zaczęłam zauważać zagrożenia, jakie niosą za sobą pozostawione przez ludzi śmieci. Dziś wybrałam się na spacer (na wysokości Augustowa, za droga S5) , zabrałam że sobą 20l worek i… Doznałam szoku, że miejsce w worku skończyło się po ok 100 m od wejścia do lasu. Wchodząc do lasu przedtem, nie zwracałam uwagi (nie chciałam widzieć?) skali problemu. Promienie słońca wręcz wskazują błyszczące miejsca, w których znajdują się takie skarby jak butelki szklane i plastikowe, papierki, słoiki. Zastanówmy się kto je zostawiał w lesie? Sarna po piwie? Dzik po wypaleniu ostatniego papierosa? Lis po imprezie z kolegami? Czy po prostu ludzie bez wyobraźni?  Z tego miejsca chciałabym zachęcić miłośników lasu, ludzi odpowiedzialnych, ceniących sobie bezpieczeństwo swoje i innych. Idąc do lasu zabierzcie proszę worek i rękawiczki. To, że śmieci nie należą do nas nie świadczy o tym, że nie jesteśmy za nie odpowiedzialni. Udając, że nie widzimy problemu możemy się pewnego dnia zdziwić, gdy nie będziemy mieli dokąd pójść na spacer. Las jest piękny i niech tak pozostanie na długie lata!”  #szanujmylas

Dziękujemy nasze czytelniczce za refleksję. Pozdrawiam i dołączamy się do apelu.