Ekstraklasa na Finiszu, Kto sięgnie po Mistrzostwo w sezonie 2022/23?

Mało który sport potrafi budzić tyle emocji, co piłka nożna. I mowa tu nie tylko o międzynarodowych zawodach – wiele osób z uwagą śledzi również rozgrywki lig krajowych, w szczególności zaś Ekstraklasy. Ta powoli zmierza ku finiszowi sezonu 2022/2023. Kogo można się spodziewać na topie? A którym zespołom grozi spadek do niższej ligi? Rzućmy okiem na sytuację.

Kto zostanie mistrzem Polski? Lidera już widać!

Jedna z drużyn już w sezonie jesiennym wysforowała się na sam przód tabeli, a do stycznia tylko umacniała swoją przewagę. Teraz mamy końcówkę kwietnia, a lider tabeli utrzymuje przewagę nad rywalami. O jakim zespole mowa? To Raków Częstochowa – zespół, który w chwili pisania tego artykułu ma już na swoim koncie 68 punktów zdobytych w 29 meczach. Bilans bramek, które padły w meczach rakowian to 56 do 19 – różnica 37 to coś, co naprawdę robi wrażenie na tle tabeli – żaden inny zespół nie osiągnął aż takiego stanu!

Druga w tabeli jest Legia Warszawa, której do Rakowa brakuje 9 punktów (obecnie ma ich 57). Nawiasem mówiąc patrząc na liczbę strzelonych i straconych goli, w przypadku legionistów mecze są bardziej wyrównane (46 do 32 – różnica 14, a więc ponad dwukrotnie mniejsza, niż w przypadku Rakowa Częstochowa).

Kolejne dwie drużyny, czyli Pogoń Szczecin oraz Lech Poznań, pozostają już całkiem daleko do Rakowa. Pogoń ma na swoim koncie „tylko” 50 punktów (bilans bramek niezwykle wyrównany – 47 do 41 – po 29 meczach zaledwie 6 goli różnicy). Szczeciniaków mocno goni, walcząc o trzecie miejsce w tabeli, choć obecnie pozostający na czwartym, Lech. Brakuje mu w tej chwili do szczeciniaków zaledwie 1 punkt (stan 49 – przy bilansie 41 do 28, a więc z 13 różnicy).

Choć więc osoby, które interesują zakłady bukmacherskie, podejrzewają już od dłuższego czasu, kto ich zdaniem będzie liderem (a mówiono o nim już kilka miesięcy temu), nadal możemy liczyć na sporo emocji. Sami bukmacherzy chcą w związku z tym przyciągać fanów meczów, między innymi proponując promocje powitalne (w przypadku ETOTO w postaci kodu ETOTO400). Oczywiście trzeba przy tym pamiętać, że uczestnictwo w zakładach zawsze wiąże się z ryzykiem i należy podchodzić do nich z ostrożnością i umiarem.

Walka na końcu tabeli

Wróćmy jednak do tabeli wyników. Emocje rozgrywają się również w jej dolnej strefie, gdzie kilka zespołów walczy o przetrwanie. W najgorszej sytuacji jest Miedź Legnica, która zamyka zestawienie, mając na koncie jedynie 21 punktów i bilans bramkowy 28 do 46.

W nieco lepszej sytuacji pozostaje Lechia Gdańsk, choć i dla niej sytuacja nie wygląda zbyt dobrze – zespół ten ma bowiem zaledwie 26 punktów, podczas gdy trzeci od końca Śląsk Wrocław ma już 31 punktów. W jego przypadku szansa ucieczki ze strefy spadkowej jest całkiem wyraźna, ponieważ następny zespół w kolejce, Zagłębie Lublin, dysponuje zaledwie jednym punktem przewagi (32 punkty). Później pojawia się już peleton w postaci kilku drużyn, które zdobyły dotychczas po 35 punktów – Korona Kielce, Radomiak, Stal Mielec i Górnik Zabrze.