Kpt. Damian Gorwa o działalności OSP w gminie Rydzyna
Praca Straży Pożarnej jest tak samo fascynująca, jak i trudna. Działalności Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie Rydzyna przybliży nam kpt. Damian Gorwa, pełniący funkcję Komendanta Gminnego Ochrony Przeciwpożarowej.
Jest początek roku 2017. To czas podsumowań. Jak oceniłby pan rok 2016?
Pod względem zdarzeń miniony rok nie należał do najtrudniejszych. Mimo niewielkiego wzrostu ilości zdarzeń względem roku 2015, ubiegły rok oszczędził nam zdarzeń dużych rozmiarów i tragicznych w skutkach. Pożary zaliczane były do grupy małych, nie powodujące większych strat. Miejscowe zagrożenia, których skutki usuwali strażacy związane były głównie z anomaliami pogodowymi oraz wypadkami komunikacyjnymi. W ubiegłym roku na terenie gminy Rydzyna odnotowaliśmy łącznie 106 zdarzeń, z czego zaledwie czternaście to pożary. Czterokrotnie byliśmy dysponowani do alarmów fałszywych spowodowanych wadliwym zadziałaniem sygnalizacji pożarowej w obiektach. Pozostałe zdarzenia to miejscowe zagrożenia.
Jakie akcje przynoszą strażakom największą satysfakcję?
Z całą pewnością szczególną satysfakcję strażakom daje poczucie dobrze wykonanego zadania, efektem czego jest uratowanie czyjegoś życia czy zdrowia. Satysfakcję jednak strażacy potrafią czerpać również z mniejszych rzeczy. Znacznie częściej niż życie ratujemy mienie różnych rozmiarów i wartości. Cieszą nas każde dobrze zrealizowane działania.
Co jest najtrudniejsze w pracy strażaka?
W pracy strażaka najtrudniejsza jest presja czasu i sytuacji. Od tego jak szybko dotrzemy na miejsce zdarzenia i podejmiemy właściwe działania zależy często życie, zdrowie poszkodowanych oraz rozmiar strat materialnych. Kolejnym obciążeniem, z którym muszą radzić sobie strażacy to poczucie czyhających zagrożeń oraz odpowiedzialność za siebie nawzajem.
Mówiąc o trudnościach pracy, a właściwie służby strażaków należy wspomnieć o sytuacji, kiedy ginie jeden z nas. Niestety, strażacy z naszej gminy przeszli tę ciężką próbę, kiedy to podczas gaszenia pożaru stodoły zginęła druhna Edyta z OSP Dąbcze.
Jak układa się współpraca jednostek w gminie?
Relacje panujące między Ochotniczymi Strażami Pożarnymi w gminie Rydzyna należy uznać za właściwe. W zasadzie wszyscy strażacy znają się nawzajem. Jeśli chodzi o działalność operacyjną współpraca układa się prawidłowo. Często użyczamy lub przekazujemy sobie sprzęt. Na terenie gminy pozostało 5 OSP (Rydzyna, Dąbcze, Kaczkowo, Jabłonna i Nowa Wieś), więc tym bardziej musimy się szanować.
Czy macie sponsorów, którzy wspierają Waszą działalność?
Główny ciężar funkcjonowania ochrony przeciwpożarowej ponosi gmina Rydzyna. Strażacy mogą jednak liczyć na wsparcie ze strony firm takich jak Agromix, Jamalex, Agro Rydzyna, Hipsz Rydzyna, Wamet oraz mniejszych przedsiębiorców i osoby indywidualne. Należy również wspomnieć o Starostwie Powiatowym w Lesznie, które corocznie udziela nam dotacji celowych na zakup sprzętu i wyposażenia. Wszystkim jesteśmy wdzięczni za okazane wsparcie.
Jak wygląda kwestia sprzętu w OSP?
Zakupy sprzętu dla OSP to proces ciągły. Część sprzętu ulega wyeksploatowaniu i należy go wymienić. Należy również pamiętać o rozwoju technologicznym, który powoduje konieczność pozyskiwania coraz bardziej zaawansowanego wyposażenia. Przykładem zaawansowanych technologii wykorzystywanych przez strażaków mogą być detektory wielo gazowe, kamery termowizyjne, system lokalizacji i nawigacji GPS.
Stan wyposażenia jednostek OSP z naszej gminy w ocenie Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej jest właściwy. Nie znaczy to jednak, że nie posiadamy braków. Najpilniejszą potrzebą w tym zakresie jest wymiana pojazdu ratowniczo gaśniczego w OSP Dąbcze. Dotychczas użytkowany pojazd liczy już 32 lata.
Czy OSP ma problemy lokalowe i są potrzebne remonty w jednostkach?
W zasadzie większość problemów w tym zakresie została rozwiązana. Wszystkie najbardziej pilne i kosztowne remonty zostały wykonane. Oczywiście prowadzone są prace remontowe wynikające z eksploatacji obiektów.
Większość strażaków OSP pracuje zawodowo. Jak pracodawcy patrzą na działalność w OSP?
Wygląda to różnie. W zasadzie, jeśli działalność w OSP nie przeszkadza w wykonywaniu obowiązków zawodowych, pracodawcy nie mają żadnych problemów. Niewielu jest jednak takich pracodawców, którzy pozwolą na pozostawienie stanowiska przez pracownika. Uważam również, że pracodawcy nie doceniają posiadania w swych zasobach kadrowych strażaków, którzy w razie zagrożenia potrafią właściwie zareagować. Mowa o zagrożeniu pożarowym, ale należy również pamiętać o umiejętnościach strażaków w zakresie przedlekarskiej pomocy medycznej.
Jakie są największe trudności, z którymi borykają się strażacy?
Problemy z zaspokojeniem naszych potrzeb w zakresie wymiany wyeksploatowanych i przestarzałych pojazdów należą do największych w wymiarze materialnym.
Kwestie materialne schodzą jednak na drugi plan w obliczu coraz większych trudności z pozyskaniem nowych członków OSP, gotowych ponieść trud szkoleń i poświęcić własny czas na niesienie pomocy potrzebującym czy też inną działalność społeczną. Niestety fascynacja strażą pożarną kończy się w przedszkolu, co najwyżej w szkole podstawowej. Problem ten nie dotyczy jedynie naszej gminy, jest to trend ogólnokrajowy.
Jakie macie plany na najbliższy rok?
W zakresie inwestycji najważniejszym zadaniem na rok bieżący jest wykonanie nawierzchni przed remizą OSP w Rydzynie oraz zakup przyczepy wraz z pompą. Kwestia zakupu pojazdu z uwagi na przedsięwzięcia gminy muszą zostać odłożone na dalszą perspektywę.
Działalność organizacyjna OSP będzie polegała przede wszystkim na przeprowadzeniu:
– eliminacji gminnych turnieju wiedzy pożarniczej,
– turnieju halowej piłki nożnej,
– biwaku dla dzieci i młodzieży o tematyce bezpieczeństwa,
– zawodów sportowo pożarniczych i festynu połączonych z obchodami 95-lecia OSP Rydzyna.
Na pewno będziemy widoczni podczas wszystkich wydarzeń w naszej gminie.
Dziękujemy kpt. Damianowi Gorwie za przybliżenie działalności OSP.