Czy ASTALDI kpi z ludzi?

Firma ASTALDI przedłużyła termin zakończenia prac przebudowy przejazdu kolejowego w Kłodzie. Cierpliwość ludzi powoli się kończy. Mieszkańcy zgłosili, że po zamknięciu przejazdu prace trwały zaledwie jeden dzień, a od kilkunastu dni nic się nie dzieje.
Sprawę poruszyli na sesji miasta radni Marcin Urbanowicz oraz Waldemar Szewczyk. Osoby, które dojeżdżają do pracy do zakładów za torami zostawiają swoje samochody przed nimi, co z kolei przeszkadza w bezpiecznym zawracaniu autobusom MZK.
Ponadto zamknięto również przejazd w Lesznie w kierunku Góry i cały tranzyt do tej miejscowości będzie na początku kierowany przez Kaczkowo, a później – po otwarciu przejazdu w czerwcu – przez Kłodę – wyjaśniali radni na sesji.
Są obawy, że droga w Kłodzie zostanie zniszczona jeszcze bardziej. Największe obawy są jednak o bezpieczeństwo pieszych, zwłaszcza, że przy drodze w Kłodzie znajduje się przedszkole. Burmistrz obiecał że w tej sprawie zainterweniuje u starosty leszczyńskiego.