Czy ktoś sprząta Zalew?

Odkąd zrobiło się ciepło, Zbiornik Rydzyna, znajdujący się w Dąbczu jest oblegany przez mieszkańców i przyjezdnych. Okolica jest malownicza, co zachęca do spacerów wokół tzw. Zalewu. Niestety, oczekiwania i tym razem nie sprostały rzeczywistości.
Nasi czytelnicy poinformowali nas o sytuacji wokół domku. „Czy jest tam kompletna samowolka, czy kamery nie działają?” – pytają zbulwersowani spacerowicze, którzy w ostatnią niedzielę wybrali się na spacer po okolicy.
Spacerowiczów przyciągnął domek i duże kamienie, znajdujące się wokół niego. Dzieci uwielbiają na nie wchodzić. Niestety, okazało się, że na kamieniach i wokół nich znajdują się butelki, szkło i kapsle.
Nasz czytelnik wyraża dezaprobatę, że Zalew stał się miejscem libacji. Ma też nadzieję, że zarządca terenu w porę zainterweniuje lub posprząta szkła, które mogą pokaleczyć dzieci.