Kłusownicy nad Zalewem Rydzyna

 Kłusownicy nad Zalewem Rydzyna

Czytelnik i jednocześnie wędkarz przysłał nam zdjęcie ryb ugotowanych we wiadrze, które znajdowały się przy zbiorniku Rydzyna. Zalew w Dąbczu jest łowiskiem NO KILL (łapiesz i wypuszczasz).

Ktoś po nocnym kłusowaniu albo został spłoszony i uciekł, albo zapomniał zabrać swój połów ryb. Niejednokrotnie dostawaliśmy sygnały od wędkarzy, którzy interweniowali i mieli sprzeczki z kłusownikami.

Największą grupą, która kłusuje na zbiornikiem w Dąbczu, są przyjezdni do pracy zza wschodniej granicy. Również członkowie okolicznych kół wędkarskich nie przestrzegają zasady złów i wypuść, czym chwalą się w mediach społecznościowych. Członkowie koła wędkarskiego z Rydzyny również świadomie łamią zakaz zabierania ryb z łowiska.

Jak zapewnia nas prezes rydzyńskiego koła wędkarskiego, już coraz bliżej jest powołanie społecznej straży rybackiej, która będzie dzień i noc kontrolowała zbiornik Rydzyna w Dąbczu. 

Zobacz także