Co z chodnikiem w Maruszewie?

Dzieci z Maruszewa do szkoły dojeżdżają do Dąbcza. Jednak, aby dojść na przystanek autobusowy, muszą niestety iść wzdłuż drogi, ponieważ nie ma chodnika. Rodzice zwracają uwagę na problem, gdyż mimo ograniczenia prędkości do 50 kilometrów na godzinę, mało kto tego przestrzega. Część rodziców dowozi dzieci sama, ale większość musi dotrzeć na przystanek autobusowy i po szkole z niego wrócić. Mieszkańcy są zbulwersowani tym, że nie ma chodnika i nikt nie chce się za to zabrać i codziennie się obawiają o zdrowie i życie swoich dzieci.
Zapytaliśmy w UMiG w Rydzynie skarbnika oraz radnego powiatowego Wojciecha Antoniaka, czy wybudują chodnik. Jak nas zapewnił radny iż podczas zebrania wiejskiego razem z radnym Marcinem Pierzchałą będą wnioskować do zarządu powiatu o ujęciu zadania do wykonania na 2021 rok. Przypominamy, że droga przez Maruszewo jest droga powiatową.