Czwartki z radnymi: wywiad z Janem Nawrotkiewiczem

Ostatnim radnym, który chętnie opowiedział nam o swojej karierze i pomysłach na gminę, był Jan Nawrotkiewicz. Zapraszamy na „Czwartek z radnym”.
Czy mógłby Pan opowiedzieć nam o swojej dotychczasowej działalności zawodowej i społecznej?
Mam 32 lata. Od urodzenia mieszkam w gminie Rydzyna, aktualnie zamieszkuję w Dąbczu. W moim życiu przełomowy okazał się rok 2008. Właśnie w tamtym roku, w maju rozpocząłem pracę w firmie Astromal z Wilkowic, gdzie aktualnie pełnię funkcję Product Managera. We wrześniu wziąłem ślub z moją ukochaną Ewą, z którą jesteśmy rodzicami 6-letniej Marysi i 2-letniego Mikołaja. Ponadto udało mi się uzyskać tytuł magistra inżyniera na kierunku transport.
Moja działalność społeczna nie jest może zbyt bogata, jednak staram się nie być anonimowym radnym czy mieszkańcem gminy Rydzyna. Poza funkcją radnego Rady Miejskiej Rydzyny, w strukturach której jestem przewodniczącym Komisji Rewizyjnej oraz członkiem Komisji Rolnictwa, znajduję się również w składzie komisji rewizyjnej Rady Rodziców Przedszkola oddział Dąbcze. Ponadto jestem członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbczu. Biorę czynny udział w zebraniach wiejskich i Rady Sołeckiej Dąbcza. W przeszłości byłem sędzią piłkarskim oraz strażakiem w OSP Rydzyna.
Dlaczego kandydował Pan w wyborach samorządowych?
Moja kandydatura wypłynęła dosyć niespodziewanie. Chciałem spróbować czegoś nowego, czegoś, co na początku uważałem za przygodę. Poza tym, od urodzenia jestem mieszkańcem naszej gminy i nie są mi obce jej potrzeby i problemy. Uważam, że na ówczesny czas nie do końca wykorzystywany był potencjał i możliwości gminy. Ponadto, biorąc pod uwagę, że w naszej gminie zamieszkuje coraz więcej ludzi (głównie w Dąbczu), konieczny jest dynamiczny rozwój jej infrastruktury.
W podjęciu ostatecznej decyzji pomogła mi rozmowa z ówczesnym radnym, który wyjaśnił mi na czym polega i z czym się wiąże pełnienie funkcji radnego.
Czy mógłby Pan wskazać maksymalnie trzy sprawy, które – według Pana – są najpilniejsze?
– budowa nowej oczyszczalni ścieków;
– budowa nowego przedszkola;
– remont „dąbieckiego” zapłocia.
Jakie trzy kluczowe inwestycje należy, według Pana, zrealizować w najbliższym czasie?
– przebudowa drogi powiatowej od Kościoła w Dąbczu do Kąkolewa wraz z budową ścieżki rowerowej;
– sukcesywny rozwój infrastruktury drogowej na „dąbieckich” osiedlach;
– budowa boiska sportowego w Dąbczu.
Co zmieniłby Pan w przestrzeni publicznej w gminie?
– wysprzątanie i zadbanie o teren rydzyńskiego parku;
– odnowienie terenu dookoła Kościoła w Dąbczu;
– uporządkowanie i zagospodarowanie terenu wokół zalewu.
Które działania i dlaczego należy Pana zdaniem przeprowadzić w pierwszej kolejności, aby poszerzyć ofertę kulturalną miasta?
W naszej gminie corocznie powinna się odbywać co najmniej jedna wielka impreza, najlepiej poprzedzona wycieczką zaprzęgami konnymi po zakątkach Rydzyny w towarzystwie przewodnika. Dzięki temu Rydzyna na stałe może zaistnieć a mapie kulturalnej powiatu a może nawet i województwa. Myślę, że to w znacznym stopniu wpłynie na promocję gminy.
Ciekawym rozwiązaniem jest organizacja lub współorganizacja imprezy sportowej (w tym roku był to Kaczmarek MTB). Uważam, że tego typu eventy powinny na stałe zagościć w programie kulturalnym Rydzyny.
Ponadto, przynajmniej dwa razy w miesiącu powinna się odbywać impreza organizowana głównie z myślą o mieszkańcach gminy Rydzyna, coś na wzór „Muzycznych Piątków”. Raz w miesiącu impreza powinna odbywać się na rynku, natomiast za drugi razem w innej miejscowości naszej gminy. Dzięki czemu pozwoli to na integrację mieszkańców poszczególnych miejscowości oraz będzie doskonałą odskocznią od życia codziennego.
Dla najmłodszych mieszkańców zorganizowałbym przynajmniej raz w miesiącu przedstawienie teatralne lub seans filmowy w Rydzyńskim Ośrodku Kultury.