Zamknij

Życie najlepszą inspiracją

16:50, 29.11.2016 Pani Ka Aktualizacja: 12:12, 15.03.2023
Skomentuj

Gabriel Roszak, rydzyński artysta, od 1975 roku jest związany z leszczyńskim środowiskiem literackim. Współtwórca Klubu Młodych Twórców i Wojewódzkiego Klubu Literackiego działającego przy ówczesnym WDK. Artysta, pochodzący ze Skoraszewic, społecznik i historyk - z zamiłowania. Tworzy, m.in. utwory pisane gwarą, wiersze dla dzieci, utwory liryczne i satyryczne. Publikował w prasie krajowej, biuletynach i almanachach. Nagrodzony za nowatorskie poszukiwania warsztatowe "Różą Poezji", którą otrzymał z rąk Łucji Danielewskiej (podczas spotkań poetyckich w Pawłowicach - dopisek redakcji). Wyróżniony w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim "Konfrontacje" 2012 za cykl wierszy poświęcony rodzinnej wsi. Autor monografii "Saga rodu Roszaków", tomu wierszy "Z okna mojego życia" oraz tomiku pisanego gwarą poznańską "Kyndyj nasze lejce z dziadyj i pradziadyj". W roku 2016 ukazała się jego książka dla dzieci "W leśnej operze". Współpracuje z galerią Sztuki Współczesnej ART.9. Pełni funkcję sekretarza Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury.  Dziś - na łamach naszego portalu - opowiada o swoich planach.

obraz_91

Czym jest dla Ciebie poezja?

Poezja jest dla mnie sposobem na życie. Pozwala doszukiwać się wrażliwości, o którą tak trudno we współczesnym świecie. Literatura pozwala zobaczyć zupełnie inne rzeczy. W poezji mogę się wyszaleć (śmiech). Mogę pisać o wszystkim, co akurat mnie zainteresuje.

Piszesz zarówno dla dorosłych i dla dzieci. Gwarą i językiem literackim. Wiersze poważne oraz limeryki. W której formie najbardziej się odnajdujesz?

To prawda, nie można mnie zaszufladkować. W czym najbardziej się odnajduję? Trudno mi to jednoznacznie stwierdzić. Uwielbiam satyrę, która jest zabawną i przyjemną formą, ale nie ukrywam że interesuje mnie historia. Z przyjemnością czytam na ten temat. Rozgrzebuję przeszłość, zwłaszcza tę regionalną. Natomiast, jeśli chodzi o lirykę, potrafię pisać o tym, co przeżyłem. Moje pisanie opiera się na tzw. autentyzmie. Muszę czegoś doświadczyć, coś przeżyć, by móc o tym pisać, mówić.

W tym roku mija okrągły jubileusz Twojej pracy artystycznej. Jak wspominasz ten czas?

Początki mojej działalności literackiej były najbardziej płodne. Spotykaliśmy się w piwnicach (dzisiejsza galeria Lochy w MBP w Lesznie), gdzie gościliśmy często poznańskich twórców (m.in. z R. Grupińskim, Ł. Danielewską, czy N. Chadzinikolau). Łatwiej można było wówczas uzyskać wsparcie od różnego rodzaju organizacji na wyjazdy, obozy, sympozja (także zagraniczne). Dzięki temu miałem okazję poznać A. Fiedlera, J. Iwaszkiewicza, Z. Jerzynę, a przy okazji zwiedziłem Polskę wzdłuż i wszerz. :) Nie odbierałem tego jako indoktrynacji, choć dziś ktoś mógłby stwierdzić, że przygotowywano nas do tworzenia literatury w nurcie socrealistycznym... Nie pamiętam, by tak było. W zamian, jak już wspomniałem, poznałem wielu wspaniałych ludzi, obdarzonych podobną wrażliwością. Nie ukrywam, że swojej fascynacji twórczością Iwaszkiewicza, dlatego spotkanie z nim było dla mnie wspaniałym doświadczeniem.

Co stanowi dla Ciebie inspirację? Skąd czerpiesz pomysły na swoje utwory?

Życie. To właśnie ono dostarcza mi najwięcej inspiracji. Aktualnie jestem zafascynowany minerałami, kamieniami szlachetnymi, itp. Mineralogia to zupełnie nowe możliwości wyrazu. Bawię się w opisy, np. koralowców, miedzi, piasku, itp.

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

W realizacji jest już poemat powstańczy. Dziesięciozgłoskowiec, przybliżający nam wydarzenia Powstania Wlkp. "Wcielam się" w postać mojego dziadka stryjecznego, młodego, szesnastoletniego chłopca, który dołączył do powstania. Opisać jego uczucia, emocje; zarówno w obliczu spotkania z wrogiem, jak i później - w obliczu kalectwa i powolnej śmierci. Jest to poemat patriotyczny. Wykorzystuję w nim różne formy, m.in. kazanie księdza, którego wysłucha główny bohater. Myślę, że to ciekawe wyzwanie.

Projekt stanowi współpracę z panem Eugeniuszem Śliwińskim, którego pisany esej będzie dopełnieniem historycznym, jak i Bogusławem Janikiem, redaktorem i wydawcą moich poprzednim książek. Pomysł na tego typu twórczość jest inspirowany zbliżającą się setną rocznicą wybuchu Powstania Wlkp.

Planujemy odwiedzić z tym wydawnictwem szkoły, które noszą imię Powstańców Wielkopolskich, a jest ich sporo, m.in. w moich rodzinnych Skoraszewicach.

W okresie świątecznym zajmujesz się również kolędowaniem. Skąd pomysł na to przedsięwzięcie?

Wszystko rozpoczęło się od wydania książki gwarowej, w której znalazł się m.in. utwór "Kolęda". Zrodził się nawet pomysł, by książka została udostępniona studentom w celu poznawania odmian gwarowych, południowo - zachodniej Wielkopolski, jednak nie udało się go zrealizować. Mogłem jednak opowiedzieć o tych zagadnieniach w audycjach radia EMAUS - Pocztylion Literacki. Potem spotkaliśmy się z Sabiną, koleżanką po piórze, czego skutkiem okazało się powstanie projektu "Kolędowanie z poezją". Podczas tego typu spotkań: w bibliotekach, ośrodkach kultury, itp., recytowaliśmy swoje okołoświąteczne wiersze i śpiewali nasze kolędy. Opowiadaliśmy również o tym, skąd wzięły się nasze tradycje świąteczne, np. choinka, kto wymyślił bombki choinkowe, łańcuszki, itp.

Co jeszcze chciałbyś osiągnąć na niwie poezji?

Myślę, że ciekawy jest nasz nowy projekt, Laudo Regionalis, który organizujemy ponownie razem z Sabiną. Jego celem jest upowszechnienie naszej regionalnej twórczości literackiej i nie tylko literackiej. Pragniemy włączyć w ten projekt innych twórców, chociażby plastyków, muzyków. Polemizujemy ze zdaniem Stanisława Grochowiaka, który powiedział niegdyś: "Nędzna w poetów Ziemia Wielkopolska, zdała swe siły na trzciny i dęby". Chcemy udowodnić, że to nieprawda. Wielkopolska jest chyba jedynym regionem Polski, w którym przebywali niemal wszyscy przedstawiciele polskiego Parnasu.

(kz)

(Pani Ka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%