Rozmowa z Wojciechem Antoniakiem

Wojciech Antoniak jest Radnym Rady Powiatu Leszczyńskiego. Zgodził się opowiedzieć nam o swojej działalności, o planowanych inwestycjach i wizji na rozwój Powiatu.

Jaka misja przyświeca Panu w działalności publicznej jakim jest piastowanie mandatu Radnego Rady Powiatu Leszczyńskiego?

Działalność w Radzie Powiatu stanowi dla mnie przede wszystkim swoistą służbę na rzecz mieszkańców Powiatu, ale również gminy Rydzyna i patrzę na to z perspektywy pełnionej funkcji Przewodniczącego Komisji Budżetu, Planowania i Rozwoju. Z racji mojego ekonomicznego wykształcenia na pierwszym miejscu stawiam zrównoważony rozwój. Trzeba pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze: nasz Powiat to nie tylko Gmina Rydzyna, dla której mocno bije moje serce z racji zamieszkania, ale także pozostałe sześć gmin. Po drugie: oprócz spraw związanych z poprawą infrastruktury drogowej nie można zapomnieć o pozostałych ważnych obszarach, do których należą oświata czy pomoc społeczna.

Już niebawem dobiegnie połowa obecnej kadencji Rady Powiatu Leszczyńskiego czy można już pokusić się o jakieś pierwsze podsumowanie?

Myślę, że jeszcze za wcześnie gdyż przed Powiatem mnóstwo wyzwań związanych z obecnym programowaniem środków unijnych. Ale to, co daje satysfakcję to udane aplikowanie przez Zarząd Powiatu o dofinansowanie zadań szczególnie tych, które poprawiają bezpieczeństwo na ciągach komunikacyjnych. Na terenie naszej gminy w udany sposób zakończono przebudowę drogi powiatowej od Rynku w Rydzynie przez Dąbcze wraz z pobudowaniem ronda na Młyńskiej Górze i budową ciągu pieszo-rowerowego z Rydzyny przez Dąbcze do drogi krajowej Nr 5. Warto przypomnieć w tym miejscu, że z tej drogi korzysta m.in. wielu mieszkańców, którzy są klientami Miejskiego Zakładu Komunikacji w Lesznie obsługującego linię nr 12, a za dwa lata z drogi powiatowej w Dąbczu dojedziemy bezpośrednio na węzeł drogi ekspresowej S5 Poznań – Wrocław.

Co uważa Pan za swój największy sukces w obecnej kadencji?

Nie mam osobistych sukcesów, gdyż funkcjonowanie w Radzie Powiatu to praca zespołowa. I to co odbieram jako sukces Rady Powiatu to dobra współpraca z Zarządem Powiatu oraz z wszystkimi siedmioma samorządami gminnymi. Ta współpraca zaowocowała tym, że w przygotowaniu na lata 2017-2020 jest kilkanaście inwestycji, których wartość sięga kilkudziesięciu milionów złotych, z szansą na dofinansowanie ze środków unii europejskiej czy krajowych. Największe z nich dotyczą połączenia siatki dróg powiatowych z budowaną obecnie drogą ekspresową S5.

Mimo tak ambitnych planów praca w Radzie Powiatu to przede wszystkim pokora, gdyż mając świadomość ogromnych wyzwań, oczekiwać i potrzeb choćby w zakresie poprawy infrastruktury drogowej, która bezpośrednio wpływa na nasze bezpieczeństwo na ciągach komunikacyjnych, to wiem o naszych ograniczeniach, przede wszystkim finansowych, co powoduje że trzeba dokonywać gradacji w zakresie realizacji najpilniejszych inwestycji, a to trudne zadanie.

Czy w tych zadaniach powiatowych na kolejne lata są jakieś inwestycje planowane w gminie Rydzyna?

Zadanie są, ale tak jak większość z nich ich realizacja uzależniona jest od skutecznego pozyskania środków z Unii Europejskiej. Jedno z nich, będące częścią dużego projektu, to dokończenie ścieżki rowerowej z Dąbcza w kierunku Kąkolewa przez Nową Wieś, drugi to kompleksowa przebudowa obiektu sportowego przy Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Rydzynie, w tym m.in. dokończenie bieżni lekkoatletycznej.

Jak ocenia Pan szanse ich realizacji?

Szanse są, ale ich realizacja zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, jak zostaną ocenione wnioski o dofinansowanie przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu, który będzie je analizować i czy, w konsekwencji, uzyskają wsparcie. Warto tu nadmienić, że w obecnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej zmieniła się filozofia wydawania pieniędzy. Nie wystarczy już tylko coś wybudować czy kupić. Inwestycja musi być powiązana z realizacją projektów miękkich tzw. społecznych, co powoduje dodatkową trudność w ubieganiu się o środki zewnętrzne.

Jaką ma Pan wizję rozwoju Powiatu?

Trudno kompleksowo odpowiedzieć w kilku zdaniach, ale spróbuje. Po pierwsze: musimy pamiętać o naszym otoczeniu. O naszych szansach i zagrożeniach, mocnych i słabych stronach. Co ciekawe, nasza największa szansa, jaką jest budowana obecnie droga ekspresowa S5, która skróci znacznie dojazd do takich ośrodków miejskich jak Poznań i Wrocław, przez co zwiększy się dostępność m.in. do rynku pracy, palety edukacyjnej, dóbr i usług kultury, specjalistycznej opieki zdrowotnej, może być z drugiej strony największym zagrożeniem, gdyż najlepsi specjaliści w wielu dziedzinach czy inni pracownicy mogą odpływać do większych ośrodków i w konsekwencji szukać tam zamieszkania. Dlatego tak niezmiernie ważny jest – i tu wrócę do słów z początku naszej rozmowy – zrównoważony rozwój, aby oprócz stwarzania warunków do rozwoju infrastruktury drogowej, miejsc pracy, pamiętać o dobrej ofercie edukacyjnej, kulturalnej, sportowej, aktywnego wypoczynku czyli tego co będzie nas wyróżniać na tle innych i powodować, że w dalszym ciągu nasz Powiat będzie tak dynamicznie rozwijał się jak dotychczas.

Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu www.rydzyna24.pl