Z promilami pod prąd

Dzielnicowi z Rydzyny zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, mającego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, nie zatrzymał się do kontroli drogowej oraz zawrócił autem w miejscu niedozwolonym. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
11 września br. tuż przed godz. 9.00 policjanci z Zespołu Dzielnicowych w Rydzynie wyjeżdżając z Kłody na drogę DK 5 w kierunku Wrocławia zauważyli jadący za radiowozem samochód marki opel, który na ich widok zdecydowanie zwolnił jazdę, chcąc zachować dystans.
Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Dzielnicowy dał z samochodu sygnał tarczą do zatrzymania pojazdu. Kierowca opla na ten widok przyspieszył oraz wjechał w drogę, gdzie widnieje znak zakazu zawracania. Policjanci natychmiast pojechali za nim, wtedy kierowca zatrzymał auto na poboczu.
Podczas kontroli okazało się, że kierowcą opla jest 44-letni mieszkaniec gminy Rydzyna. Mężczyzna był kompletnie pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jechał ze znajomym do punktu skupu złomu. Dodatkowo 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, które stracił w przeszłości za jazdę w stanie nietrzeźwym. Odpowie także za popełnienie wykroczeń, tj. niepodporządkowanie się do nakazu drogowego oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu do 2 lat więzienia.